sobota

3.„Samotny dzień za dniem”(16.02.2009)


Patrzę w stronę słońca,
Ale ono odwraca się,
Patrzę na jasność świata,
ale nagle zaczyna padać deszcz

I tak samotny dzień za dniem
Ja wiem
Że to tylko moja wina
Sama się do tego przyczyniłam
Żałuje tego tak bardzo że
Pokochałam Cię

Patrzę na padający śnieg
A on się chowa w chmurach
Patrzę ptaki fruwające
Ale one odlatują gdzieś

I  każdy dzień samotny
Ja wiem
Że na pewno nie będzie już
Że nie pojawi się za progiem tuż
Moje serce, pełne radości
Przepełnione mnóstwem miłości...




©Copyright. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz